Moja Duma
13:35
"Jestem w ciąży!" wraz z taką informacją ogarnia nas
przeważnie radość , łzy szczęścia. Razem z partnerem cieszycie się
każdym momentem , usg , kopnięciem . Aż przychodzi ten moment ,gdy
widzicie swoje cudo.Małego aniołeczka . Dziecko zdrowe , dobrze się
rozwijające . Czego chcieć więcej . No właśnie przedstawię wam teraz
naszą historię.
Bardzo się ucieszyliśmy , gdy wiedzieliśmy ,
że będziemy rodzicami. Całą ciąże zniosłam dobrze . Pomimo mojej wagi
wieloryba.Lecz czego się nie znosi dla takiego szczęścia . Nadszedł
dzień kiedy ujrzeliśmy naszego maluszka. Łzy szczęścia , strachu jak to
będzie.
Będzie dobrze, nauczymy się wszystkiego . Najważniejsze , że zdrowa , cała. Dostała 10 pkt.
No i tak było. Rozwijała się super jak każdy niemowlak. Nie raczkowała , ale nie każde dziecko raczkuje .Nie musi.
Staje przy
meblach i chodzi przy nich ? Cudo. Nasza kochana córeczka. Miała 14 msc
jak postawiła pierwsze kroki sama. I zaczęło się . Któregoś dnia byłam z
Olą u babci " Idź z nią do ortopedy , dziwnie stawia nóżkę " .
Faktycznie , ale może dlatego , że dopiero zaczęła chodzić .
Poszłam. Lekarz zbadał , na drugi dzień cały komplet badań . Stwierdzenie przykurcz ścięgna achillesa .
Ola
ma napięcie mięśnia w nóżce i nie stawia całej pięty , tylko chodzi na
palcach , jednej nóżki. Ma dzisiaj 3,5 roku , a od 2 lat systematyczne
rehabilitacje . Jest ogromna poprawa , ale jeszcze dużo przed nami.
Nie
narzekamy , nie płaczemy , bo Ola jest wspaniałym dzieckiem. Ciągle
mówi, nie przestaje mówić . Chodzi. Najważniejsze , że chodzi sama i
rozwija się prawidłowo .
Dlatego wiem co znaczy docenianie tego
co masz . Narzekaniem nie zmienisz nic, a nigdy nie wiesz co cię jeszcze
czeka.Nas to zaskoczyło , nikt się tego nie spodziewał. Lecz żyjemy ,
jesteśmy szczęśliwi ,a Ola jest jak najlepiej pielęgnowana rehabilitacją
i specjalistami . Jest dużo lepiej i będzie jeszcze lepiej :)
Bardzo
często jednak spotykamy się z oczami wlepionymi w Oli chodzenie . Gdy
chodzimy na spacery , mijający nas przechodnie , odwracają się za nami ,
komentują . Raz nawet na placu zabaw jedna z mam patrzyła się tak na
moje dziecko , że nie zauważyła jak jej się przewróciło.
Nie kryjemy tego , że Ola utyka na nóżkę. Na początku myślałam , dlaczego ? Dlaczego nasze dziecko ?
Już
wiem , że moje dziecko jest tak pogodne , radosne i dzielnie to
wszystko znosi. Wierzę w to , że dużo w życiu osiągnie i postawi czoła
wielu wyzwaniom.
Bezrękawnik- Name it
Kalosze - Smyk/fisher price
Komin - H&M
Podkolanówki - Calzedonia
Jest ona moją dumą
i kocham ją z każdym
dniem coraz mocniej
MamaOlenki
1 komentarze
Oj, tak :) Dacie sobie radę!
OdpowiedzUsuń