Rodzinne chwile
01:40
Czas świąt jest najbardziej "zwariowanym" momentem w roku. Wszystkich dopada szał zakupów , upominków. Każdy wydaje fortunę na zakupy spożywcze, a to tylko 3 dni wolnego. Zapominamy co przy ty wszystkim jest najważniejsze.
Kiedyś na święta dostało się dwie pomarańcze i dziecko się cieszyło.
W tym roku zaplanowałam zakupy prezentów świątecznych nieco wcześniej. Nie odłożyłam wszystkiego na ostatnią chwilę. Rozłożyłam sobie wydatki. W tym roku mogłam spokojnie podejść do świąt , ponieważ wyjeżdżaliśmy. Nie stałam w kuchni, nie szykowałam.
Dzień przed świętami wyjechaliśmy do teściów.
Starałam się celebrować każdą chwilę. Łapać każdy moment. Moje wyjazdy do teściów zawsze się kończyły kłótnią z mamą. Postanowiłam,że nie będzie tak. Będzie miło, rodzinnie. Każda nasza wspólna chwila jest ważna, bo jest ich tak mało. Widzimy się kilka razy o roku, chociaż dzieli nas tylko 130 km to każdy ma swoje życie i zajęcia. Te święta były wyjątkowe. Bo nasze rodzinne.
Ola:
Sukienka - H&M
Rajstopki- Pepco
Mama :
Sukienka- Sinsay
Ciocia:
Sukienka - Zara
MamaOlenki
Kiedyś na święta dostało się dwie pomarańcze i dziecko się cieszyło.
W tym roku zaplanowałam zakupy prezentów świątecznych nieco wcześniej. Nie odłożyłam wszystkiego na ostatnią chwilę. Rozłożyłam sobie wydatki. W tym roku mogłam spokojnie podejść do świąt , ponieważ wyjeżdżaliśmy. Nie stałam w kuchni, nie szykowałam.
Dzień przed świętami wyjechaliśmy do teściów.
Starałam się celebrować każdą chwilę. Łapać każdy moment. Moje wyjazdy do teściów zawsze się kończyły kłótnią z mamą. Postanowiłam,że nie będzie tak. Będzie miło, rodzinnie. Każda nasza wspólna chwila jest ważna, bo jest ich tak mało. Widzimy się kilka razy o roku, chociaż dzieli nas tylko 130 km to każdy ma swoje życie i zajęcia. Te święta były wyjątkowe. Bo nasze rodzinne.
Ola:
Sukienka - H&M
Rajstopki- Pepco
Mama :
Sukienka- Sinsay
Ciocia:
Sukienka - Zara
MamaOlenki
1 komentarze
Kiedyś właśnie na święta cieszyło wszystko - teraz przeraża mnie to, że dzieciaki nie potrafią docenić najmniejszego gestu i mają wygórowane życzenia...
OdpowiedzUsuńDobrze, że zrobiłaś wcześniej zakupy - ja przy moim dziecku zostawiłam wszystko na ostatnią chwilę. Załatwiłam się na amen, nie tylko dzięki obowiązkom, ale i choroba dopadła...
Pozdrawiam, paniyoanna.blogspot.com