Czas dziecka

21:59


Uwielbialiśmy się bawić jak byliśmy dziećmi. Bawiliśmy się w budowanie namiotów , domków , gotowanie , najprostszymi lalkami. Pamiętam jak bawiliśmy się z bratem w jakieś statki , braliśmy największe miski jakie miała mama i to były nasze statki . Siadaliśmy w nich i na długim przedpokoju rzucaliśmy w siebie gumowymi zabawkami.
Potrafiliśmy wymyślać na każdym kroku , nawet pamiętam jak przez mgłę ,jak zapchaliśmy sąsiadowi rurę wydechową piachem :) Oj wtedy to było , zawsze był koło mnie i jest do tej pory , mogę na niego liczyć w każdej sprawie i o każdej porze . Mój starszy brat , który był przy mnie jak rozwaliłam kolano , rozcięłam głowę , czy po prostu był...
Mama była zabiegana z pracy do domu , z domu do pracy , gotowanie , sprzątanie ... Nie rozumiałam wtedy , dlaczego nie pobawi się z nami tak na dłużej .

Teraz kiedy sama jestem mamą , wiem jak czuje się moje dziecko kiedy jej mówię " Nie teraz ", " Muszę zrobić obiad " , "Pobaw się sama" . Niespełna 4-letnie dziecko samo ?
Ja miałam brata ,którego męczyłam na każdym kroku , przecież starszy. Ona woła mnie , bo ile można robić herbatę misiom i im wlewać na siłę ?
Mówi się ,że czas biegnie szybciej . Ale czy tak naprawdę ? Przecież 10 lat temu doba miała też 24 h , też rodzice pracowali i wychowywali dzieci .
Myślę ,że to my sami naszym czasem kierujemy . Jak go wykorzystamy ? Zależy od nas samych . Czy tak naprawdę zbawi nas te dwie godzinki poświęcone dziecku ? Naszemu dziecku ?
Zabawek możemy kupić mnóstwo , ale czasu wspólnie spędzonego już nie . Nie kupisz też relacji ze swoim dzieckiem . Przyszłe rozmowy zależą od czasu , który teraz poświęcisz swojemu dziecku.

   



Ola:
Koszula - sh
Spodnie - h&m



                                                                      MamaOlenki

You Might Also Like

5 komentarze

  1. Śliczną masz córeczkę :) widać,że kochane i sprytne z niej dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, ależ się zdziwiłam gdy weszłam na Twoją stronę :) czemu? wejdź na mojego bloga http://otwartysalon.pl

    to prawda co napisałaś, czasem zbyt łatwo odpuszczamy, tracimy czas na bzdurne rzeczy zamiast usiąść i spędzić czas z naszymi dziećmi. Fajna z Ciebie mama:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to prawda, że czasu spędzonego wspólnie z dziećmi, nie da się później kupić, nadrobić w satysfakcjonujący sposób. Ucieka nam coś bezpowrotnie. Dlatego tak ważne jest jego maksymalne wykorzystanie, czasami nie potrzeba nawet tych dwóch godzin, wystarczy wysłuchanie, zainteresowanie, uśmiech. Aktywnie uczestnicząc w życiu naszych dzieci, także siebie pozytywnie doładowujemy. :)

    OdpowiedzUsuń

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images